Zrób sobie lewackie święta

W tym sezonie ukazało się kilka ciekawych książek – wszystkie o tzw. lewicowej orientacji. To dobry pomysł na świąteczną lekturę, z kolędami i choinką w tle. A Jaś Kapela, którego książkę czytałam jeszcze kilka dni temu jak ostrą satyrę, przestaje być satyryczny i po zwrotach politycznych z ostatnich kilku dni staje się lekturą super-realistyczną. Niedługo… Czytaj dalej Zrób sobie lewackie święta

Wielka sztuka, małe życie

  Eseje Yeatsa trzeba przeczytać z trzech powodów: po pierwsze – wielkim poetą był; po drugie – w Polsce jest słabo znany, a to trochę wstyd; po trzecie – dobrze odtruć się za pomocą tekstu z innej epoki. Wejść w inny kontekst, inny słownik.   William Butler Yeats, Eseje Przeł. Leszek Engelking Officyna 2017  … Czytaj dalej Wielka sztuka, małe życie

Mały Polak – duży zbrodniarz

„Syrop z piołunu” to książka bardzo ważna, a zarazem zła. Rezultat będzie przeciwskuteczny: zamiast przypomnieć Polakom o budzącej wstyd akcji Wisła, da amunicję wszystkim tym, którzy takiej pamięci nie chcą. Paweł Smoleński, specjalizujący się poniekąd w etnicznych konfliktach, wojnach rozgrywanych na pograniczach, tym razem wraca do relacji polsko-ukraińskich (pisał o tym 2001 roku w Pochówku… Czytaj dalej Mały Polak – duży zbrodniarz

Święto literatury? Coraz bardziej wątpię

O festiwalach literackich, promowaniu autorów i zbytnim samozadowoleniu. Za kilka godzin zacznie się Festiwal Conrada, największy festiwal literacki w Polsce – przez  Penguin Random House uznany za jeden z 20 najważniejszych festiwali  na świecie, dostrzeżony też przez Brytyjskie Stowarzyszenie Wydawców. To dobra okazja, żeby zastanowić się nad tym, czy festiwale literatury i wysoka frekwencja na… Czytaj dalej Święto literatury? Coraz bardziej wątpię

Ciasny gorset? o felietonie

Felieton przypomina ciasny gorset. Nie każdy pisarz potrafi ten gorset zasznurować luźno, by nie zadusić czytelnika, ani samemu nie pozbawić się tchu. Bieńczyk, Pilch, Szczygieł nie mają z tym kłopotu. Publiczność czytająca, ale niezaangażowana w obieg krytycznoliteracki, zarzuca literaturze wysokiej i jej twórcom parnasizm, snobizm, niezrozumiałość. Za wzór do naśladowania stawia jej kryminał i (ostatnio)… Czytaj dalej Ciasny gorset? o felietonie

Mitologia uczesana

Coraz więcej na rynku książek antropologicznych dla dzieci – legend, mitologii, narodowych baśni. Jednak w trakcie lektury odkrywam, że większość jest tak infantylna, że w ogóle nie nadaje się dla dzieci. Ulubionym bohaterem Jeża jest Odyseusz, a najfajniejszą historią, jaką mu opowiadam – przygody Odyseusza, ale w wersji rozszerzonej, czyli najpierw musi być historia wojny… Czytaj dalej Mitologia uczesana