Wypisy – Bonowicz

Świąteczne popołudnie Znowu wspominamy Oświęcim i nasze szczęśliwe łąkito jak się chodziło do żab perkozów kto gdzie mieszkałjak nazywali się sąsiedzi (Fariaszewscy). Na spacerachrwało się szczaw margerytki rozkładało koc nad Sołąowijał nas bezpieczny dym z domów. Ojciec mówi:coraz częściej śni mi się że wracam do Oświęcimiaz Krakowa z różnych innych miejsc. Wojciech Bonowicz, Echa, Biuro… Czytaj dalej Wypisy – Bonowicz

Wypisy – Mariusz Grzebalski

Przegląd prasy Słyszę o poetach z mojego rocznika, którzy płoną.W każdym razie tak się o nich pisze. Ale kiedy czytam ich przegadane wiersze,nie widzę płomieni,tylko przeglądające się w sobie słowa. Jest kilka minut po szóstej, przymrozek,zeskrobuję lód z szyb samochodu. Wiersz wyobrażam sobie jak kiedyś,jako coś użytecznego i prostego zarazem. Jest jak bluza z kapturem,którą… Czytaj dalej Wypisy – Mariusz Grzebalski