Ilustracja dziecięca dla dorosłych

⁣ O rany, kiedyś można było pokazywać golasy w książkach dla dzieci!
„Admirałowie wyobraźni” prezentujący skrót i wyciąg z ostatnich stu lat polskiej ilustracji dla dzieci, to jest książka, którą można czytać i oglądać (jak ją już własnemu potomstwu wyszarpiecie).
Bo poza 900 ilustracjami z gigantycznej ilości książek, jest tu też tekst – kilkadziesiąt rozdziałów na temat klasyków dziecięcych (świetny rozdział o „Lokomotywie”), stałych motywów (zwierzątka muszą być) i motywów nowych (np. brodacze).
Mnie uderzyły dwa rozdziały – poświęcone wojnie i nagości, bo pokazują zmiany nie tylko kreski i estetyki, ale przede wszystkim zmianę normy obyczajowej, sposobu postrzegania dziecka i jego wrażliwości. Ile przemocy dziecko może zobaczyć? Jak zmetaforyzować wojnę? Jakie sceny wojen nadają się dla dzieci? Albo nagość: czy pośladki to nagość? Kiedy zaczyna się seksualizacja (taka prawdziwa, a nie ta, którą widzą konserwatyści)? Jak zilustrować mitologię grecką? Dorobić wszystkim fartuszki? (Nieee, to motyw wykorzystany przy Kaplicy Sykstyńskiej).
Świetne.
 

Comments

Komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *