Grzegorz Brudnik, Rota
Filia 2025
Czyta Mariusz Bonaszewski
Przez ostatnie dni jazda tramwajem była przyjemniejsza niż zwykle, bo do ucha chrypiał mi Mariusz Bonaszewski. A jego głos, głęboki, niski, przypominający jednocześnie spód popielniczki i gruby koc, zapodawał kryminalną historię o śledztwie w Suchej Beskidzkiej w aplikacji Storytel.
W kryminałach lubię najbardziej historie z podwórka, a przynajmniej jakiejś nieodległej peryferii, wietrzę podstęp w przygodach policjantów z Miami, czy ktoś to Miami widział w ogóle, czy ono istnieje? Bielsko-Biała to co innego, ona istnieje na pewno, zawsze tam stoję w korkach, jak jadę na festiwal Granatowe Góry. Bielsko-Biała istnieje, zwłaszcza jak jeździ po niej inspektor Łezka swoim jeepem wranglerem, w poszukiwaniu mordercy pary turystów z kolejki linowej na Szyndzielnię w powieści Grzegorza Brudnika.
Bonaszewski i jego męskość tysiącprocentowa, zmęczona, niedogolona, z wysokim czołem oraz głos, przez który wszystkie te cechy przebijają, wszystkie przekleństwa przeczytane przez niego z najwyższym oddaniem, genialnie robią tej książce. Bo choć bohaterką jest tu pani inspektor, dobijająca powoli do sześćdziesiątki, super kobieca postać, to jednak chodzi tu głównie o świat smalców alfa. O kolesi, którzy zdradzają, kłamią, zabijają innych kolesi, ale kobiety też. Intryga kryminalna szybko zahacza o wieś Święty Andrzej, gdzie rządzi jeden klan, który zatarasowuje drogę dojazdową, decyduje o tym, kto może i nie może mieszkać, wjeżdżać. Towarzyszący inspektor Łezce młodszy policjant, 30-letni Michał Gazda, syn komendanta głównego, świetnie w ten świat smalców się wpasowuje, a przynajmniej potrafi w nim się poruszać płynnie – opałnował do perfekcji umiejętność dozowania przemocy. Dziwkarz na wyjeździe, skłonny do krótkich zdań i ostrych ocen, tęskniący w skrytości ducha za mamusią – pamiętajmy, że o tym cały czas chrypi Bonaszewski!
Grzegorz Brudnik w „Rocie” świetnie gra na ukrytych lękach: nie tylko moich lękach dotyczących wagoników kolejki, ale też lęków narodowych, bardzo współczesnych: wobec pogody, Ukraińców, męskich przemocowców, władzy jako takiej, w końcu choroby. Ale też wykrzywia świat zdominowany przez mężczyzn, wyjaskrawia go i pokazuje w sposób groteskowy. I tak kryminał wywraca na nice świat przedstawiony, podważa jego fundament. Bardzo przyjemne, bardzo szorstkie.
Współpraca: Storytel. W związku z nią kod do pobrania na darmowy dostęp (30 dni) https://www.storytel.com/pl/c/ksiazkinaostro


Dodaj komentarz