Słońce rodzi krwawy żar

Pisarz bez ojczyzny, poeta bez języka. Biały w RPA, bur w Europie. Więzień polityczny i poeta laureatus. Breyten Breytenbach Breyten Breytenbach, Ciało wędrowne Przeł. Jerzy Koch Wydawnictwo a5 Breyten Breytenbach to w Polsce twórca słabo znany, ale międzynarodowa nagroda im. Zbigniewa Herberta oraz związana z nią publikacja powinna tę sytuację zmienić. W swej rodzinnej Republice… Czytaj dalej Słońce rodzi krwawy żar

Do wierzących i profanów – ciało Boga

Połączenie cielesności, sacrum i dziecięcej perspektywy. O sacrum w czasach konsumpcji – choć to brzmi banalnie. Świetny wiersz z tomu „Realizm” Wojciecha Wilczyka, którego znamy z książki fotograficznej „Święta Wojna” (Karakter, 2014). Polecam na Wielkanoc, bo o ciele Chrystusa.   CORPUS CHRISTI   Jezus musiał był bardzo silny, ale ma klatę! – córeczka znajomych kontempluje… Czytaj dalej Do wierzących i profanów – ciało Boga

Wciąż ta sama pora samotności

Ewa Lipska, Miłość, droga pani Schubert Wydawnictwo a5 2013 Ewa Lipska kontynuuje swój cykl poetycki utrzymany w konwencji intymnej, miłosnej korespondencji między panią Schubert a bezimiennym mężczyzną. Ten schemat poetycki sprawdza się tutaj lepiej chyba nawet niż w Drogiej Pani Schubert, Lipska używa go po to, by wskazać istotne przemiany w dyskursie społecznym: znika mówienie… Czytaj dalej Wciąż ta sama pora samotności

Wszystkoczegoniewiem

Tadeusz Dąbrowski, Pomiędzy Wydawnictwo a5 2013 Dąbrowski tworzy w Pomiędzy zapis rozpadu, kronikę z upadku kolejnych tożsamości: mężczyzny, intelektualisty, męża. Świat, który widzi, ulega powolnemu zanikowi, przekształca się i stopniowo anihiluje. Równolegle zaś rozpada się obserwujący go podmiot, który wychodzi przegrany ze wszystkich doświadczeń i sytuacji. Podmiot Pomiędzy to podróżnik, turysta, samotnik ciągle obserwujący świat… Czytaj dalej Wszystkoczegoniewiem

Wypisy – Woroszylski

Wiktor Woroszylski Najwyższy czas na wiersz miłości tyle lat jestem jej go winien przez opieszałość niedbalstwo wstyd i naraz lęk że nie zdążę i muszę pospiesznie ofiarować jej przynajmniej prawie wiersz niby wiersz namiastkę wiersza 12 czerwca 1996  (Wiktor Woroszylski, Wiersze 1954-1996, Kraków 2007)

Wypisy – Celan

  Paul Celan Zurych, Zum Storchen Dla Nelly Sachs       Mowa była o nadmiarze, o braku. O Ty i nader-Ty, o zmąceniu przez jasność, o żydowskości, o twoim Bogu. O tym. W dniu któregoś Wniebowstąpienia, katedra stała po drugiej stronie, szła, w nikłej pozłocie, po wodzie. Mowa była o twoim Bogu, ja mówiłem przeciwko niemu, sercu,… Czytaj dalej Wypisy – Celan