Książka bez słów

Coraz bardziej popularne są u nas ostatnio dziecięce książki bez słów, pozwalające swobodnie budować opowieść, śledzić różne wątki rozwijające wyobraźnię, wspierające kreatywność dzieci i ich spostrzegawczość (niestety te książki wymuszają też kreatywność rodziców, o którą po 8-10 godzinach pracy czasem trudno). W ciągu kilku lat książki obrazkowe wydały Babaryba, Zakamarki, Dwie Siostry. Ciągle ukazują się… Czytaj dalej Książka bez słów

Dziecko, pies, królik i Tołstoj

Na współczesnym rynku książki dziecięcej, zwłaszcza wśród książek przeznaczonych dla małych dzieci trudno dość znaleźć takie pozycje, które mogą być czytane i przez chłopców, i przez dziewczynki. Do chlubnych wyjątków należy cała seria przygód fińskiej Siri (która nie ma nic wspólnego z ponętnym głosem systemu iOS). Siri ma 5 lat, chciałaby mieć rodzeństwo albo chociaż… Czytaj dalej Dziecko, pies, królik i Tołstoj

Laweta – śmieciarka – walec czyli przygody w mieście

Dla tych, którzy jeszcze nie potrafią czytać, Bajtlik jest lepszy niż Tuwim. Do tego autora mam szczególny sentyment, bo kolejna już jego książka pozwala mojemu dziecku wejść w rozwojowy zakręt. Najpierw było Auto – polecam wszystkim nieletnim wielbicielom motoryzacji. Teraz idziemy dalej, bo Jan Bajtlik zrobił Korek: świetną książeczkę składającą się z 25 kart. Na… Czytaj dalej Laweta – śmieciarka – walec czyli przygody w mieście

Czy dziewczynki to dzieci?

To fantastyczna opowieść dla trzylatków humorzastych i tych uporządkowanych, gagatków i grzecznych. Główne bohaterki – Tola i Benia – to sąsiadki z podmiejskiego osiedla, które bawią się razem w przetaczanie kamienia, obserwowanie wyskakujących spod niego robaków, wycinanie i klejenie postaci z papieru. Można czytać tę książkę jak historię o niedziewczyńskiej zabawie dwóch dziewczynek – bo… Czytaj dalej Czy dziewczynki to dzieci?

Boluś czyli przeciwieństwo Prosiaczka

Każdy rodzic czasem posługuje się cytatem i u nas od jakiegoś czasu powracają dwa zdania z książek o Bolusiu – „Ależ, Bolusiu” oraz „Boluś chciał, no i ma”. Boluś to postać wybitna: niezbyt grzeczny prosiaczek, dla którego ulubionymi zabawkami są ziemniaki i patyki (pochwała prostoty i wyobraźni). Jego ulubiona przytulanka ma na imię Chrumtasek. W… Czytaj dalej Boluś czyli przeciwieństwo Prosiaczka

Oswoić nieznane

Już tytuł tej książeczki pokazuje, że to tzw. pozycja problemowa. Nie ma w niej jednak nachalnego dydaktyzmu, przekonywania, że w przedszkolu wszystkie dzieci są dzielne i dobrze się bawią, że nie trzeba się bać. Wręcz przeciwnie – cała historia jest tu oparta właściwie na jednej tylko frazie, którą powtarza mały króliczek „Co to, to nie”.… Czytaj dalej Oswoić nieznane